niedziela, 25 czerwca 2006

Wianki 2006

genialna impreza.. byłam pierwszy raz :) tłumy ludzi.. głośna muzyka.. i potoki piwa ;)

jedni mieli wianki na głowach (ten piekny wianek został wykonany przez nasza wspaniałą Agnieszkę :) )


drudzy szeroki uśmiech na twarzy...


inni lepili się do mojego Pawełka ;P


a jeszcze inni z niecierpliwością czekali na najważniejszy punkt wieczoru...


na pokaz sztucznych ogni...






1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Żałuję, że wszyscy oddzielnie, ale może pewnego dnia stanie się, że będziemy celebrować takie dni razem, może nie jak za dawnych czasów, ale w całkiem inny, może nawet fajniejszy sposób...Dobrze było się zobaczyć...dobrze było zobaczyć na chwilę wszystkich razem, nie tylko na zdjęciach. Było dziwnie...ale wierzę, że będzie tylko lepiej. Pozdrowienia dla wszystkich bohaterów tego pictorialu i wszystkich, którzy tamtego wieczoru patrzyli w niebo z zapartym tchem...