niedziela, 8 października 2006

Na wykładach...

Życie studenta jest naprawdę ciężkie...




hahaha :D

a tu jeszcze ot takie security na kółkach, któe stanęło na skwerze przy naszej uczelni :D

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Dobra, dobra...lepiej powiedz, że Paweł chce Cię mieć bliżej siebie i to sekjuriti jest dla Panny Areshi ;)) Pozdrowienia od zdechlaków...

Anonimowy pisze...

fajnie by było..

Anonimowy pisze...

No... chyba sobie przypomnę jak śpi się na wykładach... niedługo pierwsze zajęcia... ciekawe czy na podyplomówkach są same zakrawacione bufony i kobietki w garsonkach? :)

Anonimowy pisze...

Czyżbyś Goha zakupiła garsonkę, alibo co gorsza krawat? :)))

Anonimowy pisze...

Niestety(stety) cieciu ma cieciolandie w innym miejscu i na szczescie w owiele lepszych warunkach :)- tak sobie mysle .....ile ja juz lat na studiach jestem 7....9.....jestem w tych sprawach ekspertem:)panowie na tych zdieciach sa przemeczeni i znudzeni,ale trzezwi (nie do pomyslenia na mojej uczelni ) :))-1,5 promila to podstawa;))